Jest bardzo sucho w lasach Lubelszczyzny. W całym regionie obowiązuje trzeci, czyli najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Przed nami kilka wolnych dni, z pewnością są tacy, którzy w najbliższym czasie planują wypoczynek w lesie.
– Upały wymagają od turystów szczególnej ostrożności. Bardzo ważne, by wiedzieć jak zachować się w lesie, w czasie tak wysokich temperatur – podkreśla Paweł Kurzyna z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. – Mamy najwyższy stopień zagrożenie pożarowego, ale nie wiąże się on z zakazem wstępu do lasu. Okresowy zakaz może wprowadzić nadleśniczy, jeżeli przez pięć kolejnych dni wilgotność ściółki będzie niższa niż 10%. Obecnie najniższy pomiar odnotowaliśmy na terenie Nadleśnictwa Chełm, Janów Lubelski, Józefów i Rudnik. Są to wartości w granicach 14% – dodaje.
– Mi się najbardziej rzuca w oczy fakt, że ludzie zostawiają w lesie szakale butelki – mówi mieszkaniec Lublina. – Szkło działa jak soczewka i o tragedię nie trudno – dodaje.
– Pożar w lesie to ogromna tragedia dla przyrody i zwierząt – podkreśla Aneta Sławińska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. – Zawsze musimy być ostrożni, ale w przypadku dużego zagrożenia pożarowego pamiętajmy o tym, że nawet niewielka iskierka ognia może spowodować wielki ogień – dodaje.
Eksperci przypominają, że żeby móc rozpalić ognisko za każdym razem potrzebna jest zgoda nadleśniczego lub zarządcy lasu. – Większość miejsc na terenie Lasów Państwowych przeznaczonych na tego rodzaju wypoczynek jest specjalnie oznakowana. W wielu przypadkach na specjalnych tabliczkach jest podany numer telefonu, na który trzeba zadzwonić, ustalić datę i po otrzymaniu zgody można z tego miejsca korzystać – powiedział Radiu Lublin Kurzyna.
Leśnicy proszą turystów o rozwagę w lesie i przestrzegają – za niewłaściwe zachowanie grozi upomnienie lub mandat.
PaSe
Fot. pixabay.com
CZYTAJ: Lasy: obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego