Psychologii więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych poświęcono spotkanie w muzeum na Majdanku. Tragedia osadzonych nie kończyła się wraz z ich uwolnieniem. W wyniku stresu i urazu psychicznego rozwijał się u nich poobozowy syndrom KZ, uniemożliwiający normalne życie.
Zdaniem dr Krzysztofa Cieplińskiego z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przeżycia byłych więźniów dotykały także ich rodzin. – Doświadczenie odczłowieczenia, dehumanizacji. Nawet jeśli wielu z nich próbowało zapomnieć, to wspomnienia w nich żyły, wspomnienia były dostępne ich dzieciom, wnukom, którzy także przejmowali część wiedzy o świecie, którą zdobyli dziadkowie czy rodzice.
Według syna byłego więźnia niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku – Marka Górskiego – bardzo ważna pamięć o tragedii osadzonych i ich rodzin oraz edukacja młodego pokolenia. – Nie potrafię tego traktować na luzie, tylko strasznie mnie męczy, gdy przychodzą młodzi ludzie i nie szanują tego miejsca. Burzy się coś we mnie. Nie wymagam, aby umartwiali się, ale by przygotowali się, a nie przychodzili jak na wycieczkę.
Obóz koncentracyjny na Majdanku funkcjonował od października 1941 do lipca 1944 roku. Trafiło do niego około 150 tysięcy osób, zamordowano w nim około 80 tysięcy osób.
SuPer
Fot. public domain, wikipedia.org