Wyciek amoniaku w Międzyrzecu Podlaskim pod lupą prokuratury

2229102 lg

Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim prowadzi śledztwo w sprawie wycieku amoniaku w zakładach drobiarskich w Międzyrzecu Podlaskim. W zdarzeniu poszkodowanych zostało 9 osób.

– Prowadzimy postępowanie w kierunku spowodowania zdarzenia, które zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób – mówi Radiu Lublin zastępca prokuratora rejonowego, Marzena Wojtuń.      

Nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów. Tymczasem kontrola prowadzona na terenie zakładów przez Państwową Inspekcję Pracy wykazała, że powodem wypadku była niewłaściwie przeprowadzona modernizacja instalacji chłodniczej.

Jak informuje Krzysztof Goldman z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie, podczas wcześniejszej modernizacji urządzeń chłodniczych pozostawiono niezaspawany, tylko zatkany murarską zaprawą nieczynny rurociąg. Przy kolejnej modernizacji urządzenia, ktoś omyłkowo otworzył zawór do nieczynnego rurociągu, i w ten sposób doszło do rozszczelnienia i wycieku amoniaku. PIP ustala, kto odpowiada za naruszenie przepisów BHP.

Do wycieku amoniaku doszło 22 kwietnia. Wówczas poszkodowana została 52-letnia kobieta, która z poparzeniami dróg oddechowych trafiła do szpitala w Łęcznej. Dwa dni później na skutek emisji amoniaku ucierpiało  8 pracowników zakładu, którzy również trafili do szpitali.

MaT

Fot. archiwum

Więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ.

Exit mobile version