Strażnik więzienny, który według prokuratury zaatakował swojego szefa i zepchnął go ze schodów, usłyszał zarzuty. 40-letni Piotr K. pracował w Areszcie Śledczym przy ul. Południowej w Lublinie.
Do zdarzenia doszło w styczniu tego roku, podczas rozmowy podejrzanego ze swoim szefem. Kiedy ten powiedział, że zwalnia go ze służby, wówczas, zdaniem śledczych, Piotr K. zepchnął przełożonego ze schodów i oskarżył o pijaństwo. Pokrzywdzony złamał obojczyk i trafił do szpitala.
– Piotr K. odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie – mówi Polskiemu Radiu Lublin szef Prokuratury Rejonowej w Świdniku Marcin Nosowski.
Podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące między innymi naruszenia nietykalności cielesnej swojego szefa i spowodowania u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
To jednak nie wszystko, bowiem podczas śledztwa wyszło na jaw, że Piotr K. przez wiele lat miał znęcać się psychicznie nad rodziną, a także przetrzymywać swoje dzieci wbrew decyzji sądu. Podejrzany trafił do aresztu.
Grozi mu do 3 lat więzienia.
MaTo / opr. ToMa
CZYTAJ TAKŻE: Lubelski areszt śledczy: zaatakował przełożonego, bo chciał go zwolnić