Na rubieżach Rzeczpospolitej Polskiej, zaledwie kilometr od granicznej rzeki Bug, przy Kopcu Kościuszki w Uchańce w powiecie chełmskim odbyły się uroczystości upamiętniające 226. rocznicę bitwy pod Dubienką. 18 lipca 1792 roku Polacy skutecznie przeciwstawili się czterokrotnie liczniejszej armii rosyjskiej, która miała obalić niezależną państwowość polską wprowadzoną przez Konstytucję 3 Maja.
– Bitwa zakończyła się odwrotem wojsk polskich, ale można ją uznać za sukces, który zawdzięczano fortyfikacjom polowym Tadeusza Kościuszki – podkreśla Waldemar Domański, wójt Dubienki. – Dzięki temu mógł się on przeciwstawić armii rosyjskiej, która liczyła około 24 tysięcy żołnierzy. Był to niesamowicie bohaterski czyn.
– Kościuszko zaplanował opóźnienie przemarszu wojsk rosyjskich poprzez zabezpieczanie przepraw na rzece Bug. Dowodzący słał meldunki do księcia Józefa Poniatowskiego, który znajdował się 8 km dalej, by wsparł walczących. Ten niestety nie przybył Kościuszce na pomoc – tłumaczy Marcin Zeląg, nauczyciel z Liceum Ogólnokształcącego w Dubience.
– W przygotowania uroczystości rocznicowych włączyła się młodzież. To ważne, ponieważ jesteśmy placówką mundurową. Dla uczniów wartości podstawowe to Bóg, Honor i Ojczyzna – podkreśla Bożena Wintmiller, dyrektor Zespołu Szkół w Dubience.
W bitwie pod Dubienką zginęło około 5 tysięcy żołnierzy, więc Kurhan w Uchańce może być znaczącą mogiłą. Różne przekazy wskazują, że pochowano w nim także poległych 2 lata później żołnierzy, którzy zginęli pod Dubienką w jednej z bitew insurekcji kościuszkowskiej.
DoG / opr. MatA
Fot. Dominik Gil