Patowa sytuacja w szpitalu w Biłgoraju. Placówka nie jest w stanie zapewnić chorym opieki pielęgniarskiej, bo od kilku dni ponad 20% białego personelu jest na zwolnieniach lekarskich.
– Wciąż nie jesteśmy w stanie obstawić wszystkich dyżurów – informuje kierownik działu marketingu Arion Szpitale, Piotr Łukaszczyk. – Sytuacja potrwa do 24 czerwca. W tym czasie planujemy spotkać się z pielęgniarkami i ustalić co będzie dalej. Jeżeli będzie problem, termin przyjęć zostanie przesunięty, natomiast jeżeli będziemy mieć obsadę dyżurów, wszystko wróci do normy.
Sytuację w szpitalu monitoruje zarząd powiatu.
– Ucieczka w zwolnienia lekarskie pogarsza i tak trudną kondycję placówki – mówi starosta Kazimierz Patera. – Ograniczony zakres działania przekłada się na mniejsze środki w następnym okresie rozliczeniowym na funkcjonowanie szpitala. Koło się zamyka i to prowadzi donikąd.
Majątkiem szpitala i jego funkcjonowaniem zarządza obecnie syndyk masy upadłości – spółka Arion, która od powiatu dzierżawi placówkę.
TsF
Fot. archiwum