Uspokoiła się sytuacja w związku ze znalezieniem bomby na terenie budowy przy ul. Księżnej Izabelli w Puławach. Mieszkańcy bloków znajdujących się w strefie zagrożenia mogą wrócić już do swoich lokali. Strefa obejmowała ul. Piłsudskiego, ul. Księżnej Izabelli, ul. Ludwika Waryńskiego i ul. Czartoryskich. Ewakuowano blisko 3 000 osób.
Część ulic w Puławach – znajdujących się w strefie zagrożenia – była zablokowana. Chodzi o ul. Czartoryskich, ul. Księżnej Izabelli, część ul. Piaskowej i część ul. Piłsudskiego prowadzącej do starego mostu na Wiśle. Teraz ruch powoli wraca do normy.
W trakcie akcji, mieszkańcy nie mogli wrócić do swoich domów. – Kiedy nas zawiadomiono, powiedziano, że akcja będzie trwać dwie godziny. To było o 10.00. A teraz jest już 13.00, a ja mam 90 lat i leki, które muszę zażyć – skarżyła się jedna z mieszkanek Puław.
– Tam nie podejdziemy. Ładunek jest tak duży, ze saperzy ograniczają nawet liczbę obecnych na miejscu służb – tłumaczył brygadier Krzysztof Murawski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach. Zadanie realizują sami żołnierze. W „strefie zero” nikt poza nimi nie przebywa. Sztab akcji jest oddalony od tego miejsca.
Otrzymaliśmy zgłoszenie od pracowników firmy budującej blok, że podczas robót wykopano bombę lotniczą – informowała mł. asp. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Bomba została znaleziona przy ul. Księżnej Izabeli. To teren dawnej poczty, która została wyburzona, natomiast teraz trwa tam budowa bloku. Powołany został sztab kryzysowy. W działaniach brali udział policjanci z Puław i Lublina. Pilnowali oni, żeby nikt nie przedostał się do strefy zagrożenia.
– Działania trwały około 4 godzin. W sumie ewakuowana blisko 3 tysiące osób, natomiast policjanci byli przygotowani na ewakuację większej liczby mieszkańców. Teren zagrożenia obejmował promień aż 1-1,5 kilometra od miejsca odnalezienia bomby – dodaje Ewa Rejn-Kozak.
Saperzy zabrali już 500 kilogramową bombę z czasów II wojny światowej na poligon wojskowy. Tam niewybuch będzie zdetonowany.
Jak przyznaje rzecznik prasowy puławskiej policji, w ciągu minionych lat takiego znaleziska na terenie Puław jeszcze nie wydobyto. Dodajmy, że w akcji wzięli udział saperzy z 34 Patrolu Rozminowania z 1 Dęblińskiego Batalionu Drogowo-Mostowego.
ZAlew / PaW / PAP / MaTo / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin / Agata Zalewska
CZYTAJ: Puławy: bomba na placu budowy. „Sytuacja jest poważna”