Nie będzie zapowiadanego na ten tydzień referendum strajkowego w Filharmonii Lubelskiej. Konflikt w instytucji jednak się zaognia. Związkowcy mają zarzucają zarządowi województwa „ręczne” ustalanie składu komisji, która wybierze nowego dyrektora filharmonii.
W instytucji trwa spór zbiorowy z powodu zwolnienia z pracy przewodniczącego NSZZ Solidarność Dariusza Dąbrowskiego. Według związkowców było bezprawne. Dyrektor filharmonii tłumaczył zwolnienie naruszeniem obowiązków zawodowych.
– Liczyliśmy, że przez tydzień sytuacja dojrzeje i pan dyrektor wycofa się z tej decyzji, ale od poniedziałku jest na zwolnieniu lekarskim. Dlatego referendum strajkowe odbędzie się po jego powrocie – mówi wiceprzewodniczący Solidarności Piotr Ścirka.
Związkowcy chcą się także spotkać z marszałkiem, który powołuje komisję. – Wskazaliśmy dwie osoby jako przedstawicieli załogi, ale jedna z nich została bez wyjaśnienia odrzucona. To ręczne sterowanie – uważa Ścirka.
Rzeczniczka marszałka Beata Górka tłumaczy, że związki miały wskazać dwóch kandydatów, a przedstawiły czterech. Zdecydowaliśmy się na powołanie przedstawiciela najstarszej i najliczniejszej organizacji związkowej – dodaje.
PaSe
Fot. Szater, CC by 3.0, wikipedia.org