26-latek wiózł babcię samochodem z prędkością ponad 150 kilometrów na godzinę. Wnuczek nie posłuchał staruszki, która prosiła go żeby jechał wolniej, dlatego – stracił prawo jazdy.
W niedzielne (03.06) popołudnie policjanci z łukowskiej drogówki zauważyli pędzącego golfa. Kierowca wyprzedził innych użytkowników drogi na wyznaczonych przejściach dla pieszych. Auto poruszało się z prędkością przekraczającą 150 km/h i to w obszarze zabudowanym.
26-latek z Otwocka nie miał żadnego wytłumaczenia swego zachowania za kółkiem. Jadąca z nim babcia mówiła policjantom, że w trakcie jazdy upominała swego wnuczka, by jechał wolniej i że nigdzie im się nie śpieszy.
Za popełnione wykroczenia policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i ukarali wysokim mandatem. Dodatkowo na jego konto wpłynęło 30 punktów karnych. Zostanie też skierowany na egzamin sprawdzający.
TSpi
Fot. pixabay.com