Wydany w Paryżu w 1764 roku modlitewnik królowej Marii Leszczyńskiej, żony króla Francji Ludwika XV, znalazł się w zbiorach Muzeum Czartoryskich w Puławach. To dar Fundacji Rodzinnej Blochów z Nowego Jorku, która zajmuje się poszukiwaniem i restytucją dzieł sztuki.
– To niezwykle cenny dla nas dar – mówi dyrektor Muzeum Czartoryskich w Puławach Honorata Mielniczenko. – Jest oprawiony w pomarańczową koźlęcą skórą, z superekslibrisem królowej. Grzbiet podzielono na 6 pól ze złoceniami. Również brzegi kart są złocone. To przepiękna książka, której królowa Maria Leszczyńska używała do modlitw indywidualnych, na każdy dzień jesieni. Liczy ona ponad 600 stron.
– Otrzymanie tego modlitewnika jest dla nas wielkim zaskoczeniem – stwierdza Honorata Mielniczenko. Jednak, jak dodaje, przekazanie go właśnie do Muzeum Czartoryskich nie było przypadkiem. – W zbiorach księżnej Izabeli Czartoryskiej znajdował się już inny modlitewnik królowej Marii Leszczyńskiej, pisany zresztą osobiście jej ręką. Myślę, że po odnalezieniu tej książeczki, pierwsze skojarzenia rodziny Blochów wiązały się z naszym muzeum.
Maria Leszczyńska urodziła się w 1703 r. Była córką króla Polski, Stanisława Leszczyńskiego. W roku 1725 poślubiła władcę Francji, Ludwika XV. Była babką Ludwika XVI.
Modlitewnik wart jest około 7 tysięcy złotych. Jeszcze nie trafił na ekspozycje. Nim to się stanie musi przejść szereg muzealnych procedur. Ciekawostką jest fakt, że przekazanie przez rodzinę Blochów modlitewnika Muzeum Czartoryskich w Puławach zbiegło się w czasie z obchodzoną w tym roku 250. rocznicą śmierci królowej Marii Leszczyńskiej, która przypada na 23 czerwca.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. Łukasz Kołodziej / nadesłane