Ojciec Grzegorz Kluz (na zdjęciu) kończy swoją posługę w roli przeora lubelskich dominikanów. Swoją funkcję pełnił przez dwie kadencje. Z klasztorem przy ul. Złotej związany jest od 2007 roku. W tym czasie „Lubelski Wawel” doczekał się generalnego remontu. Nowy blask zyskała Kaplica Tyszkiewiczów, prezbiterium, organy. Wyremontowano ambony, ołtarze boczne i klasztorne krużganki.
– To wszystko spowodowało, że lubelski klasztor jest i będzie ważnym punktem na mapie Lublina – mówi ojciec Grzegorz Kluz. – Ludzie widzą kościół takim, jakim był za czasów renesansu. Zarazem widzą też to co działo się wcześniej, ponieważ są fragmenty gotyckie. To jest coś, co będzie zachętą, by zwiedzali oraz uczyli się historii. Chodzi o to, by odwiedzano nas nie tylko podczas wydarzeń kulturalnych, ale także doceniano trasę edukacyjną – dodaje.
Posługę przeora ojciec Grzegorz Kluz pełnił od 2012 roku. Jeszcze nie wiadomo, kto po nim obejmie tę funkcję.
WB
Fot. Weronika Pawlak
CZYTAJ: Lublin: remont bazyliki dominikanów zbliża się do końca
CZYTAJ: Dobiegła końca kadencja przeora lubelskich dominikanów