„Padwa północy” świętuje. Zamość niczym słoneczna Italia

zamosc 1

Zamość jest nazywany „Padwą północy” – nie bez powodu, bo włoskich wpływów w Zamościu nie brakuje, przede wszystkim z racji pochodzenia miasta. Teraz za sprawą Zamojskiego Festiwalu Kultury „arte, cultura, musica e..” jeszcze bardziej możemy poczuć się jak w słonecznej Italii. 

Festiwal to nie tylko obcowanie z kulturą włoską. To również niespodzianki z innych kręgów kulturowych. Jednak włoskie inspiracje wciąż są nieodłączną częścią wydarzenia i o nich mówi Dyrektor Orkiestry Symfonicznej imienia Karola Namysłowskiego w Zamościu, Tadeusz Wicherek. – Otacza nas włoska architektura przeniesiona na polski grunt i czuje się tutaj ten klimat. Drugi koncert przeniesie nas w czasie dzięki repertuarowi zespołu The Beatles, a wykonawcy ubiegają się niczym Beatlesi w poszczególnych latach.

Włochy w Polsce

– Turyści mogą się tutaj poczuć jak we włoskiej miejscowości – zauważa Wojciech Sachajko, pracownik Zamojskiego Centrum Informacji Turystycznej i Kulturalnej. – Sprawia to układ urbanistyczny miasta nawiązujący do miast włoskich oraz postać Bernardo Mranda, architekta, który z Janem Zamojskim stworzył i zaplanował to miasto. Uwagę zwraca duża liczba arkad, charakteryzująca miasta włoskie.

– Włoskie elementy również promują miasto w kraju, jak i za granicą – uważa Małgorzata Bzówka, dyrektor Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta Zamość. – Architektura Starówki powoduje, że przenosimy się do Włoch. Dużym wydarzeniem jest Zamojska Arlekinada – widowisko nawiązujące do karnawału weneckiego. Zamojski Festiwal Kultury ma w swoim wymiarze elementy włoskie, ale mamy też koncerty, gdzie promujemy swoich wykonawców i zespoły. W tym roku najważniejszym jest Vox symfonicznie, bo zamojska grupa obchodzi 40-lecie swojego istnienia. Wydarzenia są różnorodne. Cieszę się, że tyle instytucji i podmiotów chciało w tym uczestniczyć. Cieszmy się, że miasto ma takie możliwości.

– Mamy ogromny sentyment do przyjeżdżających tutaj Włochów. Artyści są zachwyceni zabytkami, czystością i kuchnią – przyznaje Wojciech Sternik, organizator Dni Kultury Włoskiej

Zamość żyje kulturą przez cały tydzień. W restauracjach trwają degustacje, w Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” seanse filmów włoskich, a przewodnicy oprowadzają turystów włoskimi szlakami. Ale kulminacja wydarzeń nastąpi w weekend. Wielki finał rozpocznie Arlekinada, a uwieńczą go koncerty na Rynku Wielkim.

AlF

Fot. Szymon Łyciuk/ zamosc.pl

Exit mobile version