Do Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie zgłaszają się pokrzywdzeni przez Dorotę B.. Lublinianka, która miała dopuścić się licznych wyłudzeń, wciąż przebywa na wolności.
Jak informuje nadkomisarz Renata Laszczka-Rusek, rzecznik Komendy Wojewódzkiej w Lublinie, w poniedziałek do lubelskiej policji zgłosiło się pięć pokrzywdzonych przez kobietę osób. Dziś (12.06.) w porozumieniu z lubelską prokuraturą funkcjonariusze prowadzą czynności procesowe.
– Poznałem Dorotę 3 lata temu i wówczas dostałem taką „kuluarową ofertę” – opisuje jeden z pokrzywdzonych. – Według jej słów, można było zainwestować od 30 tys. zł i dostawać z tego tytułu regularne wynagrodzenie. Zdecydowałam się na to jakieś dwa miesiące po poznaniu Doroty B. Wtedy była to dla mnie osoba wiarygodna. Na początku zainwestowałem 50 tys., a teraz próbuję odzyskać 330 tys. zł, które przez te lata jej powierzyłem.
Dorota B. była prezesem lubelskiej spółki, która specjalizowała się między innymi w edukacji finansowej i planowaniu inwestycyjnym dla przedsiębiorców. Zajmujący się sprawą detektyw Krzysztof Rutkowski twierdzi, że namierzył kobietę i jest w stanie przekazać policji informacje o jej miejscu pobytu. Szacuje także, że kwota wyłudzonych przez nią pieniędzy może sięgać nawet 100 milionów złotych.
Sprawa ma charakter rozwojowy i ogólnokrajowy. Pokrzywdzone osoby mogą zgłaszać się do Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie przy ul. Północnej 3 w Lublinie.
ElKa / opr. ToMa
Fot. Ewelina Kwaśniewska