Kilka godzin trwały poszukiwania 2,5-letniego chłopca z gminy Kamień. Malca szukało kilkudziesięciu policjantów, pograniczników, strażaków, a także okoliczni mieszkańcy. W chwili odnalezienia dziecko było wyziębione i bose.
Według wstępnych ustaleń, we wtorek około godziny 20.00 chłopiec przebywając na dworze oddalił się od rodziców i poszedł w nieznanym kierunku. Początkowo rodzina dziecka wraz z sąsiadami szukała chłopca samodzielnie. Gdy to nie przyniosło skutku, powiadomiono policję. Z uwagi na znajdujący się w pobliżu gęsty las oraz podmokły teren, istniało realne zagrożenie dla życia lub zdrowia chłopca. Dodatkowo poszukiwania utrudniał zmrok i gęsta roślinność.
Pół godziny po północy dziecko zostało znalezione kilkaset metrów od drogi w głębi lasu. 2,5-latek był bosy i wyziębiony. Został ogrzany ubraniem jednego z mężczyzn i zaniesiony do najbliższej drogi, skąd został przewieziony do domu i przekazany rodzinie.
Chłopiec trafił do chełmskiego szpitala na obserwację. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
MaK
Fot. KWP Lublin