Ponad 3 tysiące mieszkańców pięciu wsi podlubelskiej gminie Strzyżewice nie ma dostępu do bieżącej wody. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny zdecydował zamknąć ujęcie, bo zostało skażone. W wodociągu Osmolice wykryto bakterie E.coli.
– Trwa dezynfekcja wodociągu – informuje kierownik Sekcji Nadzoru nad Jakością Zdrowotną Wody w Powiatowej Stacji Sanitarnej w Lublinie, Małgorzata Serafin. – Woda obecnie nadaje się tylko do spłukiwania toalet. Wyniki badań wody wskazują na przekroczenie parametrów mikrobiologicznych i zanieczyszczenia bakteriami E. coli.
– Mamy powody sądzić, że do wody dostały się ścieki. To sytuacja niebezpieczna – dodaje Jolanta Dobrzańska, kierownik Oddziału Higieny Komunalnej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
– Woda jest cały czas chlorowana i spuszczana na punktach końcowych, czyli na hydrantach. W ten sposób dezynfekując, oczyszczamy sieć. Poza tym nowy wóz strażacki, z przemytym zbiornikiem, dowozi wody do Osmolic z ujęcia Strzyżewice – informuje Jan Dąbrowski, wójt gminy Strzyżewice.
– W czwartek woda dowożona w beczkach. Jest to bardzo uciążliwe, bo nie można korzystać z kraju. Nie wolno prać, nie wolno się myć. Jest ciężko, myję się w sąsiedniej wsi.
Bez wody są mieszkańcy Osmolic Drugich i Pierwszych, Polanówki, Pszczelej Woli i Żabiej Woli. Woda ponownie ma być przebadana w poniedziałek.
Woda pitna dostarczana jest autocysternami. Beczkowozy do godziny 21.00 będą przejeżdżać przez wspomniane miejscowości. W nocy woda wydawana jest ze stacjonarnych punktów. Ich listę można sprawdzić na stronie gminy. Tam też będą pojawiać się komunikaty na temat zmiany sytuacji.
MaTo / KosI / opr. ToMa
CZYTAJ TAKŻE: Gmina Strzyżewice: pięć miejscowości bez bieżącej wody