Potrzebują pomocy przez cały rok. Jak mądrze wspomóc bezdomnych?

bezdo

Na duże słowa uznania zasługuje działalność Centrum Wolontariatu w Lublinie. Organizacja już po raz 17. objęła swoją opieką osoby bezdomne. Najbardziej potrzebujący mogą liczyć na pomoc w ramach Gorącego Patrolu nie tylko w mroźne dni, ale przez cały rok.

– W Lublinie na 1 Maja wydajemy codziennie posiłki – mówi koordynatorka programu Gorący Patrol, Barbara Cholewa. – Wydajemy ubrania i w razie potrzeby również inna pomoc, np. urzędową. Na kolacje przybywa do nas ok. 80-90 bezdomnych. Staramy się również pomagać osobom, u których widzimy uzależnienie. Wzrastającą tendencją wśród bezdomnych są osoby młode.

Pomagają wyjść z bezdomności

– Realizujemy program „Powrót”, czyli próba wyjścia z bezdomności. Mamy narzędzia: kursy, szkolenia, pomoc prawną – przyznaje ks. Mieczysław Puzewicz, delegat metropolity lubelskiego ds. pomocy osobom wykluczonym. – Najtrudniejsze jest wzbudzenie motywacji w takim człowieku, aby uwierzył, że da radę wyjść z bezdomności. Zaczynaliśmy w 2002 roku, wtedy na Lubelszczyźnie zmarło z wyziębienia kilkadziesiąt osób. W tym roku było ich zdecydowanie mniej. Jednak osoby umierały z powodu zażycia F16 – w nomenklaturze podopiecznych to to techniczny spirytus, przemycany z Ukrainy. Powoduje on ogromne spustoszenie w organizmie.

Wiele osób potrzebuje pomocy

– Teraz jest ciepło, można spać byle gdzie – mówią bezdomni. – Jest ciężko – śpimy po klatach, na dworze, tam gdzie się da. Myjemy w kranie koło Novej, by się ochłodzić, stamtąd też pijemy wodę. Tutaj dbają o bezdomnych, jest dużo organizacji – można zjeść, napić się. Dba o nas prezes dworca PKS, przynosi nam kanapki.

– W 2017 roku było tzw. liczenie bezdomnych. Badania wykazały, że w Lublinie przebywa 331 osób, tylko niewielka część znajdowała się poza schroniskami czy noclegowniami – mówi Justyna Orłowska z zarządu Centrum Wolontariatu w Lublinie. – Wiemy jednak, że tych osób jest znacznie więcej.

Jak pomagać?

– W Lublinie jest bardzo duża wrażliwość, ludzie reagują, także zimą, widząc osobę bezdomną. Jednak proszę – nie dawać pieniędzy. Można kupić wodę, bułkę, konserwę. Jeżeli ktoś da pieniądze, to one zostaną wydane na alkohol. Aż 95% bezdomnych ma problem z alkoholem – dodaje ks. Puzewicz.

W okresie od 1 listopada 2017 roku do 18 maja 2018 zorganizowano 199 patroli. Liczbę bezdomnych Centrum Wolontariatu w Lublinie szacuje się na blisko 1000 osób.

LilKa

Fot. pixabay.com

Exit mobile version