We wsi pod Mławą dwoje małych dzieci zostało pogryzionych przez amstaffa. Trzylatka i ośmiomiesięczną dziewczynkę z ciężkimi obrażeniami ciała przewieziono do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Pies miał około trzech lat. Do rodziny dzieci trafił zaledwie dzień wcześniej. Z nieustalonych jeszcze powodów, najpierw zaatakował chłopca, a potem – jak mówi Katarzyna Kucharska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu – rzucił się na kobietę, która trzymała na rękach niespełna roczną córkę. Na ratunek dzieciom na rzucił się ojciec, który uśmiercił zwierzę. Maluchy z szarpanymi ranami głowy, szyi, tułowia oraz rąk trafiły do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Policja ustala, kto i w jaki sposób przyczynił się do narażenia zdrowie i życia dzieci, skąd pochodził pies i dlaczego stał się agresywny. Zwłoki amstaffa zostały zabezpieczone na potrzeby służb weterynaryjnych i prokuratury.
IAR
Fot. pixabay.com