Wakacje rozpoczęte, oddziały paszportowe oblężone

paszportfota

Wraz z początkiem wakacji oblężenie przeżywają oddziały paszportowe. Kolejka oczekujących na wydanie paszportu jest dwa razy dłuższa niż zwykle. Urzędnicy obsługują około 200 klientów dziennie. Przed i po wakacjach – 100.

– Maj-lipiec to dla nas okres wzmożonej pracy – mówi Bożena Kubiś, pracownik Oddziału Paszportów w Lublinie. – Ludzie zaczynają wyjeżdżać na wakacje, skończył się rok szkolny, a więc liczba złożonych wniosków i odbieranych paszportów wzrasta. Dzisiaj jest 200-220 numerków. Będą obsłużone wszystkie osoby. Jeśli czas pozwoli, będziemy obsługiwać osoby, które przyjdą bez numerka – wszystkie, które możemy technicznie obsłużyć do godziny 17.00.

– Po pierwsze trzeba się dobrze przygotować. Pobrać wnioski, wypełnić je w domu, wtedy wszystko szybko idzie. Myślę, że jest to kwestia 1,5 godziny czekania – mówi jedna z interesantek oczekujących w kolejce.

– Jeżeli ktoś ma przygotowany wniosek, wypełniony, ze zrealizowanym przelewem, wchodząc tutaj od raz pobiera numerek. I ma wcześniejszy numerek niż osoba, która dopiero wypełnia wniosek, robi zdjęcie i wpłaca w kasie. Jest szybciej. Może to być różnica nawet 20 numerków – dodaje Bożena Kubiś. 

Wnioski o wydanie paszportu można składać nie tylko w Lublinie, ale też w Białej Podlaskiej, Chełmie, Zamościu, Puławach i Kraśniku. Warto dodać, że w tym przypadku nie obowiązuje rejonizacja – wniosek można złożyć w dowolnym urzędzie paszportowym na terenie kraju.

MaK (opr. DySzcz)

Fot. Magdalena Kowalska

Exit mobile version