Pacjenci niemal z całego Lublina trafiają do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy al. Kraśnickiej.
Przypomnijmy: SOR i Centrum Urazowe działające przy szpitalu przy ul. Jaczewskiego od czwartku nie przyjmują pacjentów. Pracujące tam pielęgniarki masowo poszły na zwolnienia lekarskie.
– Wczoraj i dziś mamy więcej pacjentów – przyznaje doktor Dorota Koziej-Łasocha z Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy al. Kraśnickiej. – Zgłaszają się pacjenci odsyłani z SOR-u ze szpitala przy ul. Jaczewskiego z odmową przyjęcia. Jest to tłumaczone tym, że brak jest personelu medycznego w szpitalu. To już 8-9 pacjentów. Jak będzie dalej? Kilkanaście godzin dyżuru przed nami, więc myślę, że wieczorem będzie ich więcej.
Zwykle SOR przy Kraśnickiej w Lublinie udziela pomocy 100-120 pacjentom dziennie. Liczba ta zwiększy się, ponieważ odsyłana jest tutaj także część pacjentów ze szpitala MSWiA przy ul. Grenadierów.
PaSe
Fot. Sebastian Pawlak