Osadzeni biegają w Areszcie Śledczym w Lublinie na rzecz Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie. W ten sposób chcą uczcić zakończenie studiów w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
– Chętnych do biegania jest wielu – mówi jeden z osadzonych Paweł. – Było jeszcze więcej, tylko na udział części z nich nie zgodziła się służba zdrowia.
Zastępca dyrektora Aresztu Śledczego w Lublinie ppłk Jarosław Zwierzchowski podkreśla, że oprócz osadzonych w biegu biorą udział także inni zawodnicy. – Są zaproszeni studenci i studentki, pobiegł także jeden funkcjonariusz.
Bieg charytatywny zaproponowali osadzeni, absolwenci KUL, którzy dyplomy uzyskali odbywając karę. Z ponad 30, którzy 5 lat temu zaczęło naukę, 16 zrobiło licencjaty, a 2 będzie broniło prace magisterskie.
Ks. prof. Mirosław Kalinowski, który kieruje Hospicjum Dobrego Samarytanina, a także uczy osadzonych, przypomina, że więźniowie na co dzień pracują dla ciężko chorych. – Już od kilku lat, każdego dnia pomagają nieodpłatnie w hospicjum w zajęciach gospodarczych, na przykład malując ściany.
Dziś sponsorzy płacą za każdy przebiegnięty kilometr. Na konto Hospicjum wpłynęło 15 tysięcy złotych.
MaG / opr. ToMa
Na zdj. II Bieg Charytatywny na rzecz Hospicjum Dobrego Samarytanina na terenie Aresztu Śledczego w Lublinie, 23.06.2018, fot. Areszt Śledczy w Lublinie /nadesłane/