Celnicy wzięli po lupę lokal z nielegalnym hazardem w Międzyrzecu Podlaskim. Wejście do niego możliwe było jedynie po weryfikacji osoby stojącej przed drzwiami za pomocą monitoringu. Drzwi były otwierane zdalnie przez obsługę lokalu. Umundurowanych funkcjonariuszy nikt nie zamierzał tam wpuszczać. Wyważyli więc ściankę na zapleczu lokalu. W środku zastali sześć osób, w tym trzy niepełnoletnie. W lokalu znajdowały się też trzy maszyny do gier hazardowych. Funkcjonariusze zabezpieczyli je oraz monitoring i znalezioną gotówkę. Dalsze czynności prowadzi delegatura Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej.
Walka z nielegalnym hazard to nie koniec działań celników. W ubiegłym miesiącu na granicy z Ukrainą i Białorusią przechwycili m.in cenne okazy, bursztyn, kastet, sterydy anaboliczne i suplementy diety. Najcenniejszym towarem okazało się 20 muszli ze spiczastą skrętką – należące do kategorii chronionych Konwencją Waszyngtońską CITES. Kierowca nie posiadał dokumentów, w tym zgody ministra środowiska na transport takich okazów – muszle ukrył w kole zapasowym.
Nielegalny przewóz okazów wpisanych na światową listę ginących gatunków (CITES) jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do 5 lat i konfiskatą towaru.
ZAlew
Fot. lubelskie.kas.gov.pl