Zamojski Festiwal Kultury – performance i wystawy

per5

„Connessioni”, a po polsku „Powiązani” – pod taką nazwą na Rynku Wielkim w Zamościu Francesco Siani z Carrary zaprezentował polsko-włoski performance. Uczestnikami były wybrane z tłumu osoby. Rekwizytami – sznury przytwierdzone do drewnianej szpuli.

– Ideą performance’u jest objęcie w jednym uścisku Włoch i Polskę poprzez gest połączenia – mówi – cytując słowa włoskiego artysty – współorganizator wydarzenia, Wojciech Sternik. – Liny są w różnych kolorach przywołujących elementy i zjawiska naturalne. Każda z rozwijających lin zostaje wręczona przypadkowej, przechodzącej osobie, która w tym samym momencie staje się świadkiem złączenia. Przechodnie ustawiają się na rynku w miejscu oznaczonym danym kolorem jego liny. Wszyscy będą połączeni niczym „pępowiną”, która połączy ich z całym światem.

Performance był wstępem do wystawy artystów z Toskanii, reprezentujących sztukę współczesną. Jej wernisaż odbędzie się 8 czerwca o godzinie 19 w Hotelu Arte. Z kolei 9 czerwca w Jazz Club „Kosz” będzie można obejrzeć performance muzyczno-wizualny „Continuum”. Przedstawią go: graficzka Joanna Brzescinska-Riccio i kompozytor Giuseppe Joh Capozzolo.

Podczas festiwalu odbył się wernisaż wystawy Witolda Miąsika z Zamojskiej Grupy Fotograficznej. W jego ramach można obejrzeć karnawałowe maski weneckie w różnorodnych odsłonach.

– Maski symbolizują urok i tajemnicę – mówi przedstawiciel Zamojskiej Grupy Fotograficznej, Mirosław Chmiel. – 30 prac pokazujących, jak maska wenecka jest piękna. Są wspaniałe ujęcia, kolorystka, wykonywano je z papieru czy porcelany. Na wystawie możemy zobaczyć ich pokaźną ilość.

Historia masek weneckich sięga średniowiecza. Według jednej z hipotez dotyczących jej powstania wenecjanie mieli je nosić w celu zapewnienia sobie anonimowości w niewielkim wówczas mieście. Współcześnie mieszkańcy Wenecji i turyści zakładają maski na czas karnawału. 

Wystawę Witolda Miąsika będzie można oglądać w restauracji Morandówka do 10 lipca. 

Wydarzenia są częścią Zamojskiego Festiwalu Kultury “arte, cultura, musica e”.

AlF

Fot. Aleksandra Flis

Exit mobile version