„Kamienie, kamienice, ściany ciemne, pochyłe…” – tak widział lubelskie Stare Miasto Józef Czechowicz. A jak widzą swoją dzielnice sami mieszkańcy, którym przyszło żyć wśród zabytków, turystów i niezliczonych kawiarni? Przed nami niezwykła wycieczka, a naszymi przewodniczkami będę wieloletnie mieszkanki Starego Miasta: Pani Henia i Pani Ewa. Co prawda, od kilku lat postępująca modernizacja i zmiana funkcji staromiejskich budynków sprawiły, że obydwie panie zostały zmuszone do wyprowadzenia się, ale pamięć pozostała, a co ważniejsze, pozostała też legenda staromiejskiego półświatka i jego wyczynów.
Zapraszam na opowieść o ciemnych porachunkach, weekendowych gościach, wszelkiego rodzaju oryginałach i zwykłych ludziach. Żadnej z tych historii nie można znaleźć w przewodniku turystycznym. Agnieszka Czyżewska – Jacquemet.
Fot. pixabay.com