Kolejny protest rolników w Dawidach pod Parczewem przeciwko mało skutecznym działaniom interwencyjnym w walce z afrykańskim pomorem świń. W akcji wzięło udział kilkadziesiąt osób.
Jak mówi Krzysztof Gomółka, rolnicy oczekują zdecydowanych działań i nie zgadzają się na wybijanie zdrowych sztuk trzody chlewnej, tylko dlatego że znajdują się strefie zapowietrzonej.
Z rolnikami spotkali się m.in przedstawiciele Ministerstwa Ochrony Środowiska, wojewódzki i powiatowy lekarz weterynarii oraz wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk. Podkreślił on, że trzoda z niezagrożonych gospodarstw nie będzie likwidowana. Poinformował też o najnowszych działaniach rządu w tej sprawie. – Zdrowe świnie w dobrze zabezpieczonych gospodarstwach nie będą wybijane. Posiedzenie Rady Ministrów zadecydowało o nowelizacji ustawy dotyczącej zdejmowania nadwyżki trzody chlewnej ze stref, w których wystąpił ASF. Będą skupowane zdrowe sztuki z przeznaczeniem na mięso.
Jak podkreślał wicewojewoda Gmitruczuk, większość ognisk AFS na Lubelszczyźnie znajduje się na obszarach graniczących z Ukrainą, co świadczy o kierunku napływu dzików przenoszących tę chorobę.
JPie
Fot. Jerzy Piekarczyk