Nad Lubelszczyzną przechodzą gwałtowne burze. Strażacy w całym regionie mają ręce pełne roboty.
– Do tej pory wyjeżdżaliśmy już ponad 80 razy – informuje asp. Tomasz Stachyra z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. – Odnotowaliśmy 53 powalone drzewa, 16 uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i 6 na gospodarczych. Strażacy wyjeżdżali również do zerwanych linii energetycznych.
W miejscowości Kosin, w powiecie kraśnickim doszło do pożaru od uderzenia pioruna.
Najwięcej interwencji było w powiatach: zamojskim, ryckim, krasnostawskim, kraśnickim, janowskim i biłgorajskim. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych lub osobach rannych.
W kulminacyjnym momencie bez energii elektrycznej było 160 odbiorców w rejonie Lubartowa i Radzynia Podlaskiego. – Naprawy są przeprowadzane na bieżąco i nie mamy żadnych informacji, by ktoś był bez prądu – zapewnia rzecznik prasowy PGE Dystrybucja, Adam Rafalski.
Przerwy w dostawach energii elektrycznej występują na Zamojszczyźnie: w Zakłodziu, Sułowcu i w miejscowości Płoskie II. Prądu nie było także w gminach Turobin i Zakrzew.
W przypadku przerw w dostawie prądu należy kontaktować się z pogotowiem energetycznym pod numer 991.
MaTo / AlF / opr. ToMa
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Wiatr zrywał dachy. Nawałnica nad powiatem ryckim