W miejscowości Dawidy (powiat parczewski) w ramach protestu hodowcy świń zablokowali samochód lekarzy weterynarii. Chodziło o ubój 200 sztuk trzody chlewnej niezarażonej wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń.
Zgromadzeni nie wpuścili weterynarzy na teren gospodarstw, w których hodowane były świnie. – Nie pozwolimy na zabijanie zdrowych zwierząt, a ci ludzie nie byli przygotowani do wejścia na teren gospodarstw. Pomocnicy weterynarzy nie mieli nawet odpowiednich ubrań zgodnych z zasadami bioasekuracji, tylko lekarze weterynarii byli właściwie ubrani – mówi Michał Kołodziejczak, prezes Unii Warzywno-Ziemniaczanej, która zorganizowała protest. Na miejscu interweniowali policjanci.
Zabicie świń zostało odroczone na kilka dni. W środę (18.07) w sprawie ASF-u minister rolnictwa i rozwoju wsi – Jan Krzysztof Ardanowski ma spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim. Na czwartek zaplanowane są rozmowy rolników z ministrem w Warszawie.
MaK
Fot. screeny z filmu dostępnego na stronie Stowarzyszenia Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw