W ciągu ostatnich kilku dni strażacy z powodu złej pogody na Lubelszczyźnie interweniowali kilkadziesiąt razy. Interwencje dotyczą między innymi powalonych drzew czy lokalnych podtopień.
– Jednostki ochrony przeciwpożarowej na terenie województwa lubelskiego przez weekend do dnia dzisiejszego interweniowały najczęściej w zakresie powalonych konarów drzew oraz podtopionych budynków mieszkalnych i gospodarczych – mówi Tomasz Stachyra, rzecznik prasowy lubelskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. – Niektóre drogi były zalane. Tam też strażacy pracowali, wypompowując wodę. Nie było tych interwencji tak dużo. Odnotowaliśmy ich 30 w zakresie zalanych budynków i dróg oraz 20 interwencji jeśli chodzi o powalone konary – dodaje.
Warto też przypomnieć, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia: wiatr może osiągać nawet do 75 km/h, a lokalnie podczas burz oprócz deszczu może spaść grad.
– Ostrzeżenie dotyczy całego naszego województwa i wszystkich powiatów – mówi dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie Andrzej Odyniec. – Pierwszy stopień zagrożenia to stopień najniższy. W hierarchii systemów zagrożeń oznacza, że przez najbliższe 24 godziny będziemy mieli intensywne opady deszczu, co może spowodować gwałtowny przyrost wody nawet do 100 cm w skali doby.
Intensywne opady deszczu nie oznaczają jednak dobrych wiadomości dla rolników, którzy z powodu ostatnich susz będą mieli zdecydowanie mniejsze plony.
– W większości przypadków jest już za późno – mówi Tomasz Jóźwicki z Zakładu Agrometeorologii i Zastosowań Informatyki Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach. – Dla zbóż jest o wiele za późno. Teraz potrzeba ładnej pogody, żeby te zboża zebrać. Natomiast deszcz podratuje jeszcze okopowe, czyli ziemniaki, buraki cukrowe czy kukurydzę – dodaje.
Wiele jednak zależy od rodzaju gleby i spadku, który jeżeli jest zbyt duży, spowoduje po prostu spłynięcie wody. Według synoptyków, intensywne opady deszczu nad Lubelszczyzną mogą się jeszcze pojawić – wszystko przez szeroki układ niżowy.
– Ten układ powoli słabnie – tłumaczy meteorolog Grzegorz Kołodziej. – Powoli będzie się odsuwał na wschód, więc praktycznie do końca tego tygodnia istnieje prawdopodobieństwo takich opadów, może mniej intensywnych. Druga część tygodnia to bardzo małe prawdopodobieństwo. Przyszły tydzień powinien być w zasadzie bez opadów i z temperaturami wyższymi, przekraczającymi 25 stopni Celsjusza.
Ostrzeżenie o intensywnych opadach deszczu i burzach nad naszym regionem obowiązuje do końca dnia.
Intensywne opady deszczu nie sprzyjają też bezpieczeństwu na drogach – policja apeluje o ostrożną i rozważną jazdę.
MaTo (opr. DySzcz)
Fot. archiwum