Pozostawiony bez opieki 7-latek z Kraśnika spadł ze zjeżdżalni zainstalowanej na placu. Chłopiec stracił przytomność i doznał obrażeń ciała. W tym czasie jego matka była w domu. 44-letnia mieszkanka Kraśnika zbadana alkomatem miała 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Pomocy rannemu dziecku udzieliła załoga wezwanej na miejsce karetki pogotowia. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Lublinie. Na szczęście obrażenia nie zagrażają jego życiu.
Sprawą matki zajmie się teraz Sąd Rodzinny.
PaSe
Fot. KWP Lublin