Nad wdrażaniem reformy oświaty debatowała Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego Województwa Lubelskiego. Kurator oświaty oraz związkowcy z ZNP i Solidarności omówili efekty zmian w szkolnictwie. Pojawiły się tematy wynagrodzeń nauczycieli, łączenia etatów w kilku szkołach oraz niżu demograficznego.
Według Teresy Misiuk, lubelskiego kuratora oświaty, wprowadzanie reformy przebiega spokojnie: – Problemem jest demografia i małe szkoły, które pełnią bardzo ważne funkcje dla lokalnej społeczności, ale stanowią duże wyzwanie – mówi kurator Misiuk. – Są istotnym wyzwaniem jeśli chodzi o zatrudnianie nauczycieli. W tych małych szkołach nie ma możliwości zatrudnienia wszystkich nauczycieli w pełnym wymiarze etatu, więc tu jest ważna dyskusja. Drastycznie zmniejsza się liczba uczniów w województwie lubelskim – dodała.
W minionym roku szkolnym liczba uczniów zmniejszyła się o ponad 4200.
– Obawialiśmy się, że wielu nauczycieli straci pracę. Cieszymy się, że tak się nie stało, ale jest kilka problemów – mówi Wiesława Stec, przewodnicząca Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania „Solidarności”. – Po pierwsze: podwyżki. Chcemy godnie zarabiać. Ponadto dwie sprawy: wydłużenie ścieżki awansu, uzależnione też od woli dyrektora. Nie zgadzamy się z oceną pracy nauczyciela w takim kształcie, jaki prezentuje rozporządzenie, które ukazało się w ostatnich dniach maja.
Podczas spotkania mówiono też o tym, jak zachęcić młodych ludzi do szkół branżowych.
MaK
Fot. archiwum