Lubelscy rowerzyści zgłaszają kolejne nieprawidłowości w związku z remontem toru Bike Park w Lublinie. Popękane zakręty, zachwaszczone przeszkody czy nierówno ułożona kostka brukowa – to tylko niektóre uwagi ze strony miłośników dwóch kółek.
Bike Park zamiast tętnić życiem – straszy pustkami. Obiekt powstał w 2010 roku, a 4 lata później zniszczyły go ulewne deszcze. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji „Bystrzyca” w Lublinie stwierdził jednak, że nie ma pieniędzy na jego naprawę. Stał więc pusty i niszczał. W końcu MOSiR i urzędnicy obiecali, że przywrócą dawną świetność obiektowi. Ogłoszono nawet zamówienie publiczne na wykonanie robót remontowych i konserwacyjnych m.in. górki startowej. Zrobiła je jedna z podlubelskich firm usługowo-handlowych, która – zdaniem dawnych użytkowników toru – nigdy nie przeprowadzała podobnych remontów.
– Są nierówności. Kostka ułożona jest niewłaściwie. Są liczne wyrwy. Tor miał być odchwaszczony, a wygląda jak zielone pastwisko – wymienia Michał Kusiński, trener BMX Racing z Lublina. – Obiekt nie nadaje się do bezpiecznego użytkowania.
Obawy te podzielają członkowie Lubelskiego Stowarzyszenia Rowerowego LSFR. – Pracami powinny zająć się firmy, które się na tym znają – podkreśla prezes Marcin Marciniak.
Co zrobił MOSiR, by uruchomić Bike Park? Czy jakość przeprowadzonych prac remontowych nie budzi zastrzeżeń? „Jeśli chodzi o działania na terenie toru BMX to wykonano podstawowe zalecenia z ekspertyz budowlanych. Zrealizowano też prace ziemne, naprawiono skarpy i ułożono kostkę. Roboty budowlane zakończono, trwa procedura odbioru. Tor BMX jest przygotowywany do eksploatacji – uzupełniane są ubytki, a następnie muszą się odbyć jazdy testowe” – czytamy w przesłanym komunikacie.
Obiekt miał być ponownie otwarty w czerwcu br. Kiedy będzie można z niego skorzystać? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi…
Lubelski Bike Park to jedyny tego typu tak duży obiekt w naszym regionie. Jego budowa miała pochłonąć blisko 3 miliony złotych.
MaTo / opr. MatA
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Kolarze znów będą mogli jeździć po Bike Parku