Od ubiegłego tygodnia mieszkańcy części lubelskiej dzielnicy Dziesiąta czekają na wywóz śmieci. Powód opóźnienia i zamieszania to zmiana firmy wywożącej śmieci w tej dzielnicy.
– Mniej interesuje nas kto wywozi. Ważne, żeby wywoził – mówią mieszkańcy i przyznają, że odpady w workach nie wyglądają estetycznie.
– Od 1 lipca w dzielnicy Dziesiąta obowiązują już nowe zasady selektywnej zbiórki odpadów- mówi Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego przy Kancelarii Prezydenta Lublina. – W ramach przetargu wyłoniona została nowa firma, która świadczy usługi odbioru odpadów na tym terenie. Pierwsze dwa tygodnie lipca to taki okres przejściowy. To duża zmiana dla mieszkańców, ale też zmiana logistyczna dla firm, zajmujących się odbiorem odpadów na nowych zasadach. W tym momencie dostaliśmy informację, że w dzielnicy Dziesiąta wszyscy mieszkańcy otrzymali nowe harmonogramy i wszystkie worki niezbędne do składowania odpadów na nowych zasadach. Jeśli gdzieś zostały jeszcze odpady składowane przez mieszkańców w czerwcu, najlepiej jest skontaktować się bezpośrednio z firmą i zgłosić konieczność odbioru takich odpadów.
– Dzisiaj odebrali te śmieci, ale po zmianie przewoźnika jest straszny bałagan – mówi jeden z mieszkańców. – Dowiedzieć się czegoś u niech w biurze to makabra. Pod tym względem jesteśmy trochę zniesmaczeni, że przewoźnik się zmienił – dodaje.
– Można także kontaktować się z Wydziałem Ochrony Środowiska, który koordynuje kwestię odbioru odpadów – mówi Olga Mazurek-Podleśna. – Cały czas działamy, staramy się, aby wszystkie odpady zostały odebrane od mieszkańców.
Nowe zasady weszły w życie 1 lipca, dziś jest 9 lipca…
– Założyliśmy dwa tygodnie okresu przejściowego – mówi Olga Mazurek-Podleśna. – Zakładamy też, że do końca tego tygodnia uda się wszystkie te kwestie ustabilizować, żeby po połowie lipca odbiór odpadów był już zgodny z harmonogramem.
Niektórzy mieszkańcy mówią o problemach natury sanitarnej – śmieci, które w tej chwili są przy domach, mogą stanowić zagrożenie.
– Nie mamy informacji, żeby te odpady były zagrożeniem. Zachęcamy do kontaktu z firmą i Wydziałem Ochrony Środowiska, żeby zgłosić, jeśli gdzieś odpady zalegają w większej ilości – mówi Olga Mazurek-Podleśna.
Być może problem jest już rozwiązany – przynajmniej w tej części Lublina, bo dzisiaj samochodów do wywozu śmieci pojawiło się sporo.
RMaj (opr. DySzcz)
Fot. archiwum