Lublinianie nie dali się oszukać przestępcom wyłudzającym pieniądze metodą na policjanta. W ostatnim tygodniu doszło do kilku takich prób, jednak za każdym razem seniorzy w porę orientowali się, że coś jest nie tak, a sprawę zgłaszali na policję.
Oszuści dzwonili do starszych osób i podawali się za agentów CBŚP. Rozmówcom mówili, że rozpracowują grupę hakerów włamujących się na konta bankowe i prosili, aby wziąć kredyt lub wybrać pieniądze z banku i zostawić je w określonym miejscu.
W jednym przypadku starszą kobietę przed utratą 20 tysięcy złotych uchronił taksówkarz, który wiózł lubliniankę. Kierowca powiedział o swoich podejrzeniach i kobieta zrezygnowała z przekazania oszustom pieniędzy.
Podobną sumę mogła stracić inna z kobiet, którą oszuści namówili na wzięcie kredytu. Jednak tym razem czujnością wykazał się mąż kobiety i do transakcji nie doszło.
Oszustów szukają prawdziwi policjanci. Mundurowi po raz kolejny apelują o ostrożność w kontakcie z nieznajomymi. Warto też pamiętać, że policja NIGDY NIKOGO nie prosi o pieniądze przez telefon.
MaTo
Fot. KWP Lublin