Prawie 150 harcerzy z Lubelszczyzny, z dwóch obozów w miejscowości Wiosna koło Sielpi zostało ewakuowanych. Akcja została zarządzona po obfitych opadach deszczu. Uczestnicy zostali przewiezieni do schronienia w Nowym Dziebałtowie.
Adam Zieliński, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Końskich poinformował, że zdecydowano się na ewakuację obozu ze względu na opady deszczu i silny wiatr. – Łamiące się konary drzew i podtopienia w różnych miejscach regionu mogły zagrażać zdrowiu i życiu uczestników obozu. Strażacy zabezpieczyli miejsce schronienia oraz współpracowali z Wydziałem Zarządzania Kryzysowego z Końskich i Radoszyc w zorganizowaniu transportu - powiedział Zieliński.
Do pomocy w ewakuacji skierowano z Kielc dwa autokary i busa. Harcerze zostali przewiezieni do szkoły w Nowym Dziebałtowie, gdzie spędzili noc.
Dziś (19.07.2018) strażacy pojadą w miejsca obozowiska i sprawdzą, w jakim stanie są namioty i czy miejsce jest bezpieczne. – Po konsultacji z władzami harcerskimi podejmiemy decyzję o ewentualnym powrocie uczestników – zapowiedział dowódca.
Harcerze przyjechali do podkoneckich lasów z Lubelszczyzny. Ewakuowani należą do Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”.
Źródło: Polskie Radio Kielce
Fot. Jarosław Kubalski /Polskie Radio Kielce – www.radio.kielce.pl/
CZYTAJ TAKŻE: Świętokrzyskie: ewakuacja harcerzy z Lubelszczyzny