Sędzia piłkarski Paweł Gil (na zdjęciu) był jednym z najbardziej zapracowanych arbitrów podczas tegorocznych mistrzostw świata w Rosji. Lublinianin pracował przy szesnastu spotkaniach mundialu, jako sędzia VAR, czyli systemu wspierającego pracę arbitra głównego.
Wideoweryfikację w takiej imprezie zastosowano po raz pierwszy. Paweł Gil, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin uważa, że ta innowacja sprawdziła się podczas mistrzostw świata. – System VAR nie jest od rozstrzygania kontrowersyjnych sytuacji, ale od pomagania sędziemu prowadzącemu zawody w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z jednoznacznym i oczywistym błędem. Myślę, że to się udało. Najważniejsze jest jednak to, że nie było skandali, czyli błędów, które nigdy nie zostaną zapomniane – dodaje.
System VAR obsługują sędziowie aktywnie prowadzący zawody. Paweł Gil jest arbitrem międzynarodowym i już jutro (25.7) będzie sędziował mecz kwalifikacji Ligi Europy, w którym NK Osijek zmierzy się z Rangers FC.
AR
Fot. Steindy / wikipedia.org