Miał być gotowy do połowy maja, ale okazało się, że kanalizacja deszczowa jest bardzo zniszczona, a fundamenty kościoła Św. Ducha – podmokłe. Następnie w świetle odkryć, jak studnia czy barbakan, do pracy przystąpili archeolodzy. Mimo to, miasto zapewniało, że deptak uda się skończyć na czerwcową Noc Kultury. Tymczasem mamy już lipiec, przebudowa wciąż trwa, a za pasem Carnaval Sztukmistrzów. W dodatku łączenia odpływów na styku deptaka i Placu Litewskiego się rozminęły.
Problem odwodnieni i ustawień
– W materiałach projektowych te linie odwadniające były zaprojektowane tak, by stanowiły jeden ciąg, ale ze względu na prośby przedsiębiorców deptak został przeprojektowany – tłumaczy Joanna Bobowska z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin. – We wcześniejszym układzie przy niektórych ogródkach wypadały drzewa z ławkami, co zmniejszało ich powierzchnię i budziło sprzeciw przedsiębiorców dotyczący takiej aranżacji. W efekcie korekty ustawień drzew i małej architektury, przesunięcia wymagała cała oś deptaka w stosunku do poprzednich założeń. Nie zmienia to faktu, że linia odwodnienia placu Litewskiego i deptaka będą stanowiły jeden ciąg – tak jak w pierwotnych założeniach. Prace zostaną zlecone po zakończeniu robót na deptaku i będą dotyczyły ostatniego odcinka placu Litewskiego.
Lublinianie się niecierpliwią
– Mało się zmieniło, tyle czasu remontowali, a jest to samo. W ogóle nie da się chodzić, wszystko jest rozwalone – mówi większość pytanych lublinian. Jednak zdarzają się też zdania pozytywne. – Ładnie jest, ale się przeciągnęło.
Będą kary
– W związku z niezakończeniem wszystkich prac na terenie deptaka we wskazanym w umowie terminie, czyli końcu czerwca. Zapadła decyzja o naliczeniu kar umownych wykonawcy z dniem 1 lipca. Z informacji przekazanych przez wykonawcę wynika, że zwłoka wynikała z opóźnień w dostawie elementów małej architektury, oświetlenia i nawierzchni. Na zakończenie prac potrzeba wykonawcy od kilku do kilkunastu dni.
Co z Carnavalem Sztukmistrzów?
– Mam nadzieję, że na Carnaval inwestycja zostanie już skończona – zaznacza Rafał Sodownik, Carnaval Sztukmistrzów, Warsztaty Kultury w Lublinie. – Nam zależy najbardziej na drożności tego przejścia poprzez Krakowskie Przedmieście, deptak i ul. Grodzką. Przygotowujemy się na możliwe wypadki i przenosimy przedstawienia z tego „kręgosłupa komunikacyjnego” w różne, nieoczekiwane lokalizacje.
To nie koniec remontu
– Przygotowywany jest aneks dotyczący placu Łokietka – dodaje Joanna Bobowska. – Obecnie trwają tu prace archeologiczne, równolegle projektowane są elementy upamiętniające odkrycia, jak studnia oraz fundamenty barbakanu. Ostateczny termin zakończenia robót budowlanych w tej części kontraktu będzie zależał od zakończenia prac archeologiczny. Na dzień dzisiejszy ciężko wskazać konkretną datę.
Trwa projektowanie upamiętnienia studni, która prawdopodobnie będzie pokazana mieszkańcom na wzór okna czasu. Projektant ma czas do końca lipca. Jeśli natomiast chodzi o barbakan, to projekt nawierzchni zostanie zmieniony tak, by przypomnieć przechodniom o tym, że element średniowiecznego budownictwa obronnego znajduje się pod ziemią. Na nowym bruku zostanie uwidoczniony jego zarys.
ElKa
Fot. Ewelina Kwaśniewska