21-latek, który potrącił w Adamowie pieszą na przejściu usłyszał już zarzuty. Mężczyzna uciekł nie udzielając poszkodowanej pomocy.
67-letnia piesza trafiła do szpitala. Na szczęście okazało się, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W ciągu kilkudziesięciu minut policjanci ustalili numery rejestracyjne auta. Kierowca po wypadku pojechał na zakupy do sklepu. Potem „okrężną” drogą wrócił do domu. Nie mówiąc najbliższym o wypadku, schował samochód w garażu.
Zatrzymany tłumaczył funkcjonariuszom, że dojeżdżając do przejścia zagapił się i nie zdążył wyhamować. Po wypadku zaś spanikował i dlatego odjechał.
Młody kierowca stracił prawo jazdy i usłyszał zarzuty. Grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności i 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
PaSe
Fot. KWP Lublin