Wczesna wiosna i susza spowodowały spore zamieszanie w zbiorach leśnego runa, między innymi jagód. Sezon powinien być w pełni, ale owoców jest mało. Można je kupić na przydrożnych stoiskach takich jak te przy trasie Chełm-Włodawa.
A że warto, przekonują turyści z odległego zakątka Polski, którzy planując wakacje zawsze uwzględniają zaopatrzenie z włodawskich czy sobiborskich lasów. – Przetwory i mrożonki, pierogi i parowańce. To także doskonały dodatek do gofrów z bitą śmietana. Pomysłów na jagody nie brakuje. Sami nie zbieramy i chętnie korzystamy z pomocnych rąk.
– Ze względu na suszę trudno mówić o jagodowym urodzaju, bo jagodniki wyschły – podkreślają sprzedający. – W zbieranie angażują się całe rodziny. To czasochłonne zajęcie.
Ostatnie obfite deszcze ruszyły nieco leśne runo. Na przydrożnych stoiskach coraz częściej pojawiają się grzyby, na przykład kurki, które powoli zaczynają dominować nad jagodami.
DoG / opr. MatA
Fot. archiwum