Technicy elektroradiologii z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego numer 4 w Lublinie weszli w spór zbiorowy z pracodawcą. Żądają podwyżki – 1400 złotych brutto.
– Rozmowy z dyrekcją nie przyniosły efektów, więc podpisaliśmy protokół rozbieżności i przechodzimy do mediacji – mówi Tomasz Żurawski, przewodniczący Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Techników Medycznych Elektroradiologii. – Nasza oczekiwania są takie, żeby zrównywać nasze pensje z pielęgniarkami. Tak, jak to było kiedyś – dodaje.
Rzeczniczka szpitala przy ul. Jaczewskiego – Marta Podgórska mówi, że placówki nie stać na takie podwyżki. – Wdrażamy ustawę o tzw. minimalnym wynagrodzeniu zasadniczym dla pracowników działalności medycznej. Wdrażamy również efekt porozumienia z grupą zawodową pielęgniarek i położnych. W związku z tym jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji finansowej, która uniemożliwia nam podjęcie dalszych kroków płacowych w odniesieniu do innych grup zawodowych – dodaje.
Rzeczniczka szpitala zaznaczyła, że placówka czeka na rozwiązania systemowe, które zapewniłyby dodatkowe pieniądze na wynagrodzenia dla między innymi techników elektro-radiologii.
Klinika przy ul. Jaczewskiego jest kolejnym szpitalem w regionie, w którym technicy domagają się podwyżek. Wcześniej taka sytuacja była m.in. w Kraśniku, w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym, w szpitalu imienia Jana Bożego, czy w szpitalu specjalistycznym przy al. Kraśnickiej.
PrzeG
Fot. archiwum