Zmiany w ustawie o imprezach turystycznych. Od dziś (02.07) nowe prawo turystyczne jest dostosowane do dyrektywy unijnej i ma poprawić już istniejące rozwiązania prawne.
Ustawa określa warunki działania biur podróży, usług hotelarskich, przewodników turystycznych i pilotów wycieczek. Cel: ochrona turysty. Między innymi przed nadużyciami i niewypłacalnymi usługodawcami.
Jakie wprowadzono zmiany?
– Najważniejszą zmianą dla konsumentów jest możliwość złożenia reklamacji do trzech lat od dnia zakończenia imprezy turystycznej – mówi Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Zamościu, Marzena Mazurek. – Informacje muszą być przekazywane w sposób jasny, zrozumiały i widoczny, nie mogą także wprowadzać podróżnego w błąd. Ciężar udowodnienia prawidłowego spełnienia obowiązku informacyjnego wobec podróżnych przeniesiono na przedsiębiorcę turystycznego. Jeden z istotnych elementów umowy to informacja o zasadach i możliwościach modyfikacji ustalonej w umowie ceny. Precyzyjnie powinny zostać ustalone zasady, przesłanki i terminy rozwiązywania i odstępowania od zawartych umów. Ustawa nakłada na przedsiębiorców dużo więcej obowiązków w związku z prowadzoną działalnością. Są zobowiązani zapewnić podróżnym na wypadek niewypłacalności pokrycie kosztów kontynuacji imprezy, zwrot wpłaty poniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną. Mamy sporo spraw dotyczących usług, reklamacje składają do organizatorów usług, a są one kończone negatywnie dla konsumentów, a ci szukają dalszej pomocy
Zmiany dla biur podróży…
– W niektórych zapisach ustawa będzie próbowała ograniczyć działalność szarej strefy – nielegalnych czy półlegalnych firm świadczących usługi turystyczne, a nie mających tego w zapisie – wyjaśnia Andrzej Kudlicki, biuro turystyczne Quand. – Firmy te będą podległy pod ustawę turystyczną, rozszerzyć działalność, postarać się o wpis do odpowiedniego rejestru i wykupić polisę ubezpieczeniową. Wtedy szanse będą wyrównane i klient będzie otoczony większą opieką.
… i przewodników
– Organizatorzy imprez turystycznych mają teraz więcej różnego rodzaju obowiązków, dużo więcej dokumentów do uzupełnienia, ale sami turyści mogą się czuć bardziej bezpieczni – zauważa Wojciech Sachajko, przewodnik turystyczny po Zamościu i Roztoczu. – W kwestii usług przewodnickich ustawa doprecyzowuje przewodników górskich. Konkretnie wymienia kto może być przewodnikiem górskim, jak zdaje egzamin oraz to, że nadal są one państwowe. Terenowy przewodnik nizinny obecnie według ustawy nie musi zdać egzaminu, tylko jakie warunki musi spełnić: ukończyć 18 lat, szkołę średnią i nie być karany.
Do tej pory konsumenci na reklamację usługi turystycznej mieli zaledwie 30 dni od zakończenia imprezy. Ustawa obiecuje więc spokój ducha klientom, zwiększa natomiast odpowiedzialność przedsiębiorców. Także karną – za nieprzestrzeganie przepisów ustawy może grozić nawet do trzech lat pozbawienia wolności.
AlF
Fot. pixabay.com