Lubelski Ursus chce wejść ze swoimi ciągnikami na kolejny rynek afrykański, ogłosiła dziś spółka. Zawarła porozumienia z państwowym bankiem Sudanu (Agricultural Bank of Sudan), specjalizującym się w finansowaniu projektów z zakresu rolnictwa.
Za sudańskie pieniądze Ursus miałby uruchomić produkcję ciągników i maszyn rolniczych oraz stworzyć sieć centrów serwisowych, wzorem inwestycji w Etiopii i Zambii. Komunikat spółki wyraźnie zastrzega, że jest to porozumienie wstępne. Obie strony zobowiązały się zakończyć proces negocjacyjny i podpisać umowę w najbliższym możliwym czasie, ale bez konkretnej daty.
Po ogłoszeniu komunikatu akcje Ursusa na giełdzie skoczyły o kilkanaście procent. Przypomnijmy, że ostatnio spadły do najniższego od 2 lat poziomu. Spółka zakończyła rok 2017 z 20-milionową stratą. Do tego doszły opóźnienia w realizacji kontraktu tanzańskiego i płatności za dostawy ciągników. Z 55 milionów dolarów Ursus otrzymał dotąd 34 miliony. Jednocześnie w pierwszym półroczu lubelska firma zarejestrowała w Polsce tylko 222 nowe ciągniki – o ponad 1/5 mniej niż rok wcześniej.
JB
Fot. Ursus