Pomagają osobom, które wychodzą z więzienia. Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu w Lublinie otworzyło stacjonarny Ośrodek Pomocy Postpenitencjarnej.
Centrum od 15 lat pracuje z więźniami gwarantując m.in stancje opuszczającym zakłady karne. Jednak brakowało miejsca, w którym takie osoby – pozbawione możliwości powrotu do rodziny – mogłyby zatrzymać się w tym najtrudniejszym okresie bezpośrednio po wyjściu z więzienia.
– Taki ośrodek powstał właśnie w Lublinie. To szansa dla młodych ludzi – podkreśla kurator sądowy Anna Dyś. – Tutaj swoje miejsce znajdą potrzebujący.
– W części mieszkalnej mamy 3 wyposażone pokoje oraz kuchnię do dyspozycji mieszkańców. Za gotowanie będą odpowiedzialni sami podopieczni – mówi psycholog więzienny Karolina Wychowaniak z Centrum Wolontariatu w Lublinie. – Jak radzić sobie na wolności? – to źródło lęków, które towarzyszą osadzonym. Najtrudniej jest osobom samotnym, młodym i niewykształconym. Staramy się zapewnić im dobry start.
– To pierwszy taki ośrodek po tej stronie Wisły – podkreśla ks. Mieczysław Puzewicz, inicjator przedsięwzięcia. – Takie miejsce jest bardzo potrzebne, ponieważ to pierwsze pół roku po opuszczeniu więzienia jest decydujące. Areszt zapewnia dach nad głową i wyżywienie, a brakuje w nim jedynie wolności. Po opuszczeniu więziennych murów – jest tylko ona i nic więcej. Ośrodek będzie dla podopiecznych „trampoliną”, czyli miejscem przejściowego pobytu, tj. na 3 miesiące. Tyle wystarczy, by stanąć na nogi i usamodzielnić się. Grupy będą 5-6 osobowe.
– Trudno wrócić na łono społeczeństwa bez wsparcia rodziny. Kłopotem jest też brak mieszkania i pracy. Łatwo ponownie wpaść w środowisko, które jest już znane i jednocześnie kryminogenne – tłumaczy major Tomasz Suseł z Aresztu Śledczego w Lublinie. – Wsparcie potrzebne jest na początku, a do tego niezbędne jest zaufanie.
Podczas pobytu w ośrodku w pracę z jedną osobą będą zaangażowani wolontariusze oraz specjaliści z różnych dziedzin. Będzie tu obowiązywał regulamin, a jednym z jego punktów jest zakaz spożywania alkoholu. Za złamanie zasad grozi wydalenie. Inicjatorzy nie zdradzają publicznie dokładniej lokalizacji, by nie stygmatyzować ludzi i miejsca.
Projekt pod nazwą „Przeciwdziałanie przyczynom przestępczości wśród osób opuszczających zakłady karne” jest współfinansowany ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Ministerstwo Sprawiedliwości.
ZAlew / opr. MatA
Fot. Centrum Wolontariatu w Lublinie /materiał nadesłany/