W poniedziałek strajk pielęgniarek w szpitalu przy Jaczewskiego

jaczew

W poniedziałek w szpitalu przy ulicy Jaczewskiego w Lublinie rozpocznie się strajk pielęgniarek i położonych. 

– Z przerażeniem stwierdzamy, że do tej pory związki nie przedstawiły regulaminu strajku. Wystosowały pełnomocnika, którego monitujemy o ten regulamin. Związki odmówiły jakichkolwiek rozmów o sprawach organizacyjnych dotyczących strajku – mówi pełnomocnik SPSK 4, Marta Podgórska. – Dyrekcja, nie mając wiedzy na temat tego które oddziały będą zabezpieczone przez pielęgniarki, porusza się po omacku – dodaje Podgórska. 

Sekretarz Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy SPSK4 Dorota Ronek w rozmowie z Radiem Lublin stwierdziła, że „regulamin strajku przyjmują strajkujący, więc dopiero osoby, które będą strajkować w poniedziałek przyjmą regulamin. Nie będzie on wcześniej przedstawiany władzom szpitala. Kancelaria prawna, która reprezentuje związek wystawiła taką opinię, więc w tym momencie danie regulaminu byłoby niezgodne z prawem. On obowiązuje strajkujących, a nie dyrekcję”. Ronek dodaje, że zabezpieczone przez pielęgniarki zostaną oddziały wymienione w ustawie o działalności leczniczej. 

W szpitalu przy Jaczewskiego obecnie na zwolnieniach lekarskich przebywa 111 z 1 200 pielęgniarek. W szpitalu nie ma przyjęć i zabiegów planowych. W ograniczonym zakresie działa też Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Absencja pielęgniarek ma miejsce również w trzech innych szpitalach w Lublinie: Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym, szpitalu MSWiA oraz Szpitalu Klinicznym przy ul. Staszica. Problem masowych zwolnień pielęgniarek jest też w szpitalu w Lubartowie – tu na zwolnieniach L4 jest 47 z 226 pielęgniarek. 

MaK

Fot. archiwum

Exit mobile version