Była maszyna losująca, komisja, widownia i nagrody – zabrakło tylko emocji zredukowanych niemal do zera przez nowe przepisy o ochronie danych osobowych.
We Włodawie rozlosowano kolejność montażu instalacji prawie 400 instalacji kolektorów słonecznych dofinansowanych z pieniędzy unijnych kwota około 3 milionów złotych.
To element projekt „Włodawa miasto z energią”, który będzie realizowany w tym i następnym roku.
– Uznaliśmy, że to będzie najbardziej sprawiedliwe – mówi Wiesław Muszyński, burmistrz Włodawy. – Na początku myśleliśmy, że według kolejności – kto pierwszy pojawi się w urzędzie i podpisze umowę, jednak byłoby to mało sprawiedliwe. Uznaliśmy, że zrobimy losowanie. Specjalnie użyliśmy programu, odbyło się to publicznie, były zaproszenia dla mieszkańców – wszystko odbyło się rzetelnie, przeprowadziła je specjalnie wybrana komisja.
Było sprawiedliwie
– Jak nie było kumoterstwa to dobrze. Tak to by ludzie się pchali – mówią mieszkańcy. – Tak wychodzi życie i trzeba to przyjąć, nie wszyscy na raz. Będziemy się cieszyć, jak będziemy mieli już zamontowane te systemy.
– Losowanie przeprowadziliśmy za pomocą generatora liczb losowych. Do każdego imienia i nazwiska oraz adresu przyporządkowaliśmy liczbę – wyjaśnia Sebastian Żmudziński, inspektor ds. funduszy zewnętrznych. – Musieliśmy zgodnie z nowymi przepisami RODO przeprowadzić losowanie. Przyszedł ten kto chciał. Pozostali zostaną zawiadomieni listownie z zaproszeniem do podpisania umowy.
Kolektory słoneczne na włodawskich dachach wpisują się w szerszą wizję ujęta w projekcie „Włodawa miasto z energią” – na ulicach montowane jest LED-owe oświetlenie.
Samą metodą losowania ponoć zainteresowała się już sąsiednia gmina Wyryki.
DoG
Fot. pixabay.com