Zamojski Klaster Energii został oficjalnie zawiązany. To forma porozumienia między samorządami i lokalnie działającymi podmiotami, którego celem jest wytwarzanie energii na własny użytek i dążenie do samowystarczalności w tym zakresie. Liderem zamojskiego klastra jest Spółdzielnia Nasza Energia.
Klastry energii to nowy trend zapoczątkowany przez Ministerstwo Energii, które organizuje II edycję konkursu na Certyfikat Pilotażowego Klastra Energii. Weźmie w nim udział również zamojski klaster. – Kieruje nami nie moda, lecz potencjał regionu – mówi prezes Spółdzielni Nasza Energia, Arnold Rabiega. – Biomasę i odpady produkcji rolniczej należy wykorzystywać na cele energetyczne. Tak się jednak nie dzieje. Energia dopływa tu z odległych elektrowni (np. z Kozienic), a znaczną część tej produkcji jesteśmy w stanie zamknąć w ramach powiatu zamojskiego.
– Tania energia to uatrakcyjnienie Zamościa pod względem gospodarczym – dodaje Tomasz Kossowski z zamojskiego magistratu.
– Jesteśmy gminą typowo rolniczą, mamy niewiele przemysłu. Właściwy kierunek rozwoju to odnawialne źródła energii. Pilotażowy projekt to dla nas szansa – tłumaczy Stanisław Sokal, wójt gminy Skierbieszów.
– Miasto jest dużym odbiorcą i konsumentem energii. Klastry dają nowe możliwości. Chodzi m.in. o unijne dofinansowania – podkreśla Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa.
W najbliższy poniedziałek (30.07.2018) zostaną złożone dokumenty do Ministerstwa Energii w celu certyfikacji Zamojskiego Klastra Energii jako programu pilotażowego.
AlF / opr. MatA
Fot. Aleksandra Flis