Kudu mniejsze nowym podopiecznym Ogrodu Zoologicznego w Zamościu. Antylopa kudu zastąpi na wybiegu nialę grzywiastą. Obecnie samica przebywa w pomieszczeniach wewnętrznych, by przystosować się do nowego otoczenia.
– Ważne, żeby poczuła się bezpiecznie i wiedziała, że ma swoją kryjówkę – mówi dyrektor Zamojskiego Ogrodu Zoologicznego, Grzegorz Garbuz. – Zwierzęta, które w warunkach naturalnych bytują w otwartych terenach, bardzo niechętnie wchodzą do nieznanych sobie pomieszczeń. Gdybyśmy je wypuścili od razu na wybieg, to prawdopodobnie za żadne skarby świata nie dałyby się zagonić do stajenki, nawet przy złych warunkach atmosferycznych. Dlatego zawsze zamykamy je na kilka lub kilkanaście dni w stajence, która będzie ich docelowym zimowiskiem.
Kudu mniejsze pochodzi z Afryki Wschodniej i jest roślinożerne. Samców wyróżniają skręcone rogi, które osiągają nawet do metra długości. Obie płcie mają na tułowiu charakterystyczne pionowe białe pasy.
Pod koniec roku do samicy w zamojskim zoo dołączy samiec kudu.
AlF
Fot. archiwum