Są zarzuty dla 71-letniego Henryka A., który bił psa młotkiem po głowie. Mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad czworonogiem ze szczególnym okrucieństwem.
Do zdarzenia doszło w mieszkaniu na lubelskim Wrotkowie. Mężczyzna nie zabił psa, bo powstrzymał go wnuk, a żona podejrzanego wezwała weterynarza. Ten uznał, że zwierzę trzeba uśpić.
Ponadto – zdaniem śledczych – podejrzany od lat znęcał się psychicznie nad żoną. Ośmieszał ją, wyzywał i groził śmiercią. Podczas przesłuchania Henryk A. przyznał się jedynie do znęcania się nad psem.
Śledczy chcieli tymczasowego aresztu dla 71-latka – sąd jednak nie uwzględnił wniosku prokuratury i nakazał mężczyźnie zgłaszać się na policję trzy razy w tygodniu.
Henrykowi A. za znęcanie się nad żoną i psem grozi do 5 lat więzienia.
MaTo
Fotografia ilustrująca: pixabay.com