Ponad sto osób przez godzinę pikietowało przed dyrekcją Grupy Azoty Puławy. Demonstrację zorganizowała zakładowa „Solidarność”, sprzeciwiając się w ten sposób łamaniu praw pracowniczych. Chodzi szczególnie o bezprawne – zdaniem związkowców – zwolnienie jednego z działaczy.
Były transparenty, flagi i liczne trąbki. W ten sposób zgromadzeni chcieli wyrazić sprzeciw wobec działań pracodawcy i jednocześnie solidarność ze zwolnionym kolegą.
– Prawa związkowe są tak jakby emanacją pracowniczych. Jesteśmy przeciw temu, że najpierw zwalnia się człowieka, a później czeka się na efekt postępowania organów. Chcemy, żeby najpierw dowieść winy, a później karać – stwierdził Sławomir Kamiński, wiceprzewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w Grupie Azoty Puławy S.A.
– Jesteśmy tu by walczyć o prawa dla naszego kolegi – mówił przewodniczący Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność”, Marian Król. – Nie czekamy tutaj na spotkanie z zarządem, ale na to, że ten cofnie wypowiedzenie, które wręczył człowiekowi, będącemu jedynym żywicielem rodziny.
– Złożyliśmy pracodawcy nasze trzy postulaty: natychmiastowe przywrócenie kolegi do pracy, zaprzestanie łamania ustawy o związkach zawodowych i zakładowego układu zbiorowego pracy, w którym mamy zapewniony dostęp do firmowego radiowęzła – poinformował wiceprzewodniczący zakładowej „Solidarności”, Michał Świderski.
– Jesteśmy dumni, że zebrało się tu takie grono. Bowiem nie chodziło, by nas było dużo, ale żeby przyjechali ludzie z wielu firm. Byli związkowcy z: Poznania, Olsztyna, Inowrocławia. Dzisiaj zasygnalizowaliśmy, że może nas tu być zdecydowanie więcej – dodał Michał Świderski.
– Wspomagają nas też inne organizacje. Widziałem przedstawicieli Związku Zawodowego Inżynierów i Techników oraz Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego – mówił Piotr Śliwa, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność w Grupie Azoty Puławy S.A.
Zarząd Grupy Azoty Puławy w komunikacie przesłanym do mediów deklaruje otwartość i gotowość do konstruktywnego dialogu na temat postulatów „Solidarności”. We wtorek odbyło się spotkanie związkowców i przedstawicieli spółki, w którym obie strony wyraziły chęć wypracowania porozumienia. Czy do niego dojdzie?
Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności. Rozumiem