Mija 155. rocznica bitwy pod Żyrzynem, zwycięskiej bitwy powstańców styczniowych, którzy pod dowództwem generała Michała Heydenreicha ps. Kruk pokonali carskie wojsko.
– Generał był wcześniej oficerem carskim, znał taktykę Rosjan i rozszyfrował tajną depeszę o konwoju wiozącym 200 tysięcy rubli. W 1863 roku sierpień też był upalny – mówi Łukasz Pasin z Urzędu Gminy w Baranowie.
Bitwa trwała około 3 godzin. Powstańcy wycofali się do pobliskiego Baranowa, a 80 poległych żołnierzy carskich pochowano na miejscu.
W ubiegłym roku przy budowie S19 szczątki ekshumowano. Mają być pochowane na cmentarzu wojennym pod Chełmem. Natomiast w Żyrzynie obok nowej drogi ma stanąć pomnik upamiętniający wydarzenie. – Jeśli uda się zebrać pieniądze, być może stanie nowy monument – mówi wójt gminy Żyrzyn, Andrzej Bujek.
Warto dodać, że do generała dotarło około 140 tysięcy rubli. Los pozostałych pieniędzy nie jest znany.
Na razie miejsce bitwy pod Żyrzynem upamiętniał betonowy pomnik i głaz postawiony przez mieszkańców w latach 70′ ubiegłego wieku. Został zdemontowany przy budowie drogi szybkiego ruchu. Miejsce pod nowy monument ma przygotować Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
MaG
CZYTAJ TAKŻE:
06.08.2018 Reportaż Magdy Grydniewskiej „Bitwa pod Żyrzynem”
Carscy żołnierze spoczną pod Chełmem