Usunięto największe bariery architektoniczne w lubelskiej dzielnicy Czuby. To efekt akcji lokalnych społeczników i osób niepełnosprawnych.
Radny dzielnicy Krzysztof Wiśniewski z jadącą na wózku inwalidzkim Barbarą Jurkowską przeszedł od pętli autobusowej przy ul. Bursztynowej do ul. Granitowej. Na kilkuset metrowym odcinku pokazali nierówności, wysokie krawężniki, wystające studzienki i ubytki nawierzchni trudne do pokonania osobom na wózkach inwalidzkich.
Urzędnicy obiecali je usunąć. – Poprawiliśmy stan chodnika wzdłuż ul. Agatowej. Przy ul. Bursztynowej 16 obniżyliśmy wysoki krawężnik. Teraz można go pokonać bez trudu. Zmniejszany jest krawężnik przy ul. Ametystowej 1 – wylicza Beata Krzyżanowska z lubelskiego ratusza.
Radny Wiśniewski potwierdza, że akcja przyniosła zamierzony efekt. – Zostaliśmy potraktowani jak kompetentni testerzy przestrzeni. Z drugiej strony stan chodników powinien być monitorowany na bieżąco – uważa.
Społecznicy nie wykluczają, że podobne spacery zorganizują w innych częściach Lublina.
PaSe
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Małe nierówności – wielkie przeszkody