Historia pełna chwały. 100 lat polskiego lotnictwa

breguet 14 kiew

W Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie 23 sierpnia odbywa się konferencja poświęcona stuleciu polskiego lotnictwa wojskowego. Wydarzenie jest częścią obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Rozpoczynając konferencję generał Piotr Krawczyk, rektor dęblińskiej uczelni, podkreślał, że ideały, jakie przyświecają polskim pilotom, nie zmieniły się przez sto lat. – To miłość do lotnictwa i poczucie odpowiedzialności.

Dowódca generalny rodzajów Sił Zbrojnych generał Jarosław Mika podkreślał, że przez sto lat polscy piloci zawsze dowodzili polskiego patriotyzmu. – Wszystkich jednoczyła Rzeczpospolita Polska.

Podczas konferencji przedstawiano dorobek polskiego lotnictwa od jego początków, czyli zaangażowania w umacnianie polskiej państwowości po 1918 roku.

Historycy lotnictwa wojskowego przypominali między innymi o tym, że polskie lotnictwo wojskowe tworzyli piloci, którzy swoje działania bojowe prowadzili wcześniej w armiach zaborczych. Historyk dr Mariusz Niestrawski opowiadał o trzech wyjątkowych osobach, które miały ogromny wkład w tworzenie się w 1918 roku polskich sił powietrznych. – Z zaboru pruskiego pochodził podporucznik Mieczysław Garsztka, jedyny niekwestionowany polski as myśliwski I wojny światowej. Z zaboru austriackiego Stefan Bastyr, bohater walk o Lwów. Z zaboru rosyjskiego Jerzy Kossowski, twórca naszego lotnictwa myśliwskiego.

Z kolej historyk Krzysztof Tarkowski przypominał o niezwykłej roli polskich pilotów w czasie wojny z bolszewikami w latach 1919-21, ze szczególnym uwzględnieniem ich dokonań w bitwie nad Niemnem. – To była pierwsza operacja powietrzna, w której lotnictwo dało wojskom lądowym pełne rozpoznanie pola walki. Polscy sztabowcy mieli zdjęcia lotnicze z pozycjami wszystkich dział i karabinów maszynowych.

Leszek Wiśniewski, reżyser filmów dokumentalnych i dziennikarz TVP, podkreślił, że wśród wielu wybitnych polskich pilotów, którzy brali udział w Bitwie o Anglię, rzadko słyszymy nazwisko Antoniego Głowackiego, który latając w brytyjskim dywizjonie 501 dokonał 5 zestrzeleń w ciągu jednego dnia. – Żaden z alianckich pilotów tego wyczynu w czasie tej bitwy nie powtórzył.

W czasach PRL wielu pilotów trafiło do ubeckich więzień, było torturowanych i skazywanych na śmierć. Ale – jak podkreśla Marcin Krzysztofik, dyrektor Oddziału IPN w Lublinie – nawet w tych trudnych dniach byli wierni etosowi przedwojennego polskiego lotnika.

Na konferencji w Dęblinie zgromadzili się historycy, inżynierowie, weterani i współcześni lotnicy.

Podczas pięciu paneli tematycznych omawiane są między innymi konstrukcje polskich sił powietrznych, przywoływani są najlepsi piloci lotnictwa wojskowego czy doświadczenia w ramach współczesnych polskich misji zagranicznych.

Czwartek jest w dęblińskiej szkole i jednostkach wojskowych dniem otwartym. Wszyscy zainteresowani mogą zapoznać się z funkcjonowaniem uczelni. Atrakcją jest możliwość obejrzenia, a także zajęcia miejsc za sterami symulatorów statków powietrznych. Na obrzeżu lotniska w Dęblinie urządzono wystawę sprzętu latającego.

Główne obchody 100-lecia lotnictwa wojskowego zaplanowano na piątek. Przed pomnikiem „Bohaterskim Lotnikom Dęblińskiej Szkoły Orląt” odbędzie się uroczysty apel z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych, korpusu dyplomatycznego i delegacji zagranicznych sił powietrznych.

KF / IAR / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version